2013-11-26 00:15:04   autor: raj

> Buddyzm pojmowany jako religia - czym się w zasadzie różni od innych religii ? :-)

No więc właśnie tym, że różni się w zasadzie, czyli zasadniczo :)
Buddyzm jest oparty na zupełnie innym założeniu niż jakakolwiek "typowa" religia, a wyjaśnienie tych różnic możesz znaleźć w każdej choćby najbardziej elementarnej i dyletanckiej publikacji na temat buddyzmu. Mogłeś sobie zadać trud choćby przeczytania ze zrozumieniem hasła "Buddyzm" w Wikipedii, a w szczególności tej jego sekcji, która dotyczy dyskusji na temat tego, czy buddyzm w ogóle jest, czy nie jest religią.

Sam fakt, ze tego typu wątpliwości w odniesieniu do buddyzmu się pojawiają, chyba świadczy sam za siebie o tym, ze buddyzm dość istotnie różni się od innych religii.

2013-11-25 11:02:44   autor: Jack

Buddyzm pojmowany jako religia - czym się w zasadzie różni od innych religii ? :-)

Obrzędami ? śpiewami ? Może dlatego, że w niektórych środowiskach jest bardziej "trendy" ?

Co robiliby radiomaryjni katolicy gdyby się urodzili w Tybecie ?

2012-11-21 12:24:39, zmodyfikowany: 2012-11-21 12:29:36   autor: raj

@ja: No właśnie: Watykan potępił "Złoty kompas". A ja mówię o ludowym, typowym polskim radiomaryjnym katoliku, który nie czyta "Osservatore Romano" ;) i zapewne nawet nie wiedział, że takie potępienie ze strony Watykanu miało miejsce. O protestach w Polsce przeciwko "Złotemu kompasowi" w każdym razie nie słyszałem.
Natomiast jak pojawia się film, w którym np. ksiądz kogoś gwałci albo coś w tym rodzaju, to ci ludowi radiomaryjni katolicy zaraz się organizują do protestów (w tej chwili nie mam konkretnego przykładu, bo puszczam takie rzeczy zasadniczo mimo uszu ;), ale kilka takich było na przestrzeni ostatnich lat).

2012-11-20 23:02:11   autor: ja

ZNACZNA niescislosc. Zloty Kompas nie byl potepiany? co za bzdura. dowod chociazby tutaj: http://www.filmweb.pl/news/Watykan+pot%C4%99pi%C5%82+%22Z%C5%82oty+kompas%22-39649

2012-11-09 14:01:56   autor: raj

Dlaczego odbierasz buddyzm jako depresyjny?
To chyba jedyna działająca droga do prawdziwego szczęścia... :)

2012-11-09 00:31:16   autor: Joanna  (www)

Gdybym tę recenzję przeczytała przed seansem, na pewno więcej bym zrozumiała np. o mandali, która mnie zachwyciła najbardziej. Ale może to i lepiej, bez przygotowania człowiek ogląda film bez żadnych oczekiwań i ciekawością poznaje nowe lądy.

Buddyzm jawi mi się jako bardzo depresyjna doktryna filozoficzna (nie wiem czy słowo religia na pewno pasuje?) ale interesująca. Moje ulubione fragmenty filmu, to właśnie te związane z mnichami, masalą.

Dodaj komentarz

Imię lub pseudonim:    (wymagane)
Adres e-mail:  widoczny na stronie: tak nie
Strona WWW:
Treść komentarza:

Uwaga!
Wszystkie komentarze od osób niezalogowanych moderuję, w związku z czym będą one pojawiać się na stronie z opóźnieniem. Komentarze chamskie, obraźliwe, infantylne, nie zawierające żadnej sensownej treści oraz inne, które uznam z jakiegoś powodu za nieakceptowalne, będę usuwał. Jest to w końcu moja strona i ja decyduję, co na niej będzie... Możesz mieć inne zdanie ode mnie, byleś wyrażał(a) je w sposób rzeczowy i kulturalny... :-)
Jeżeli chcesz, aby twoje komentarze pojawiały się od razu, zaloguj się na stronie.