Mądrość stawiaczy znaków
2013-03-29 kategorie: prywatne społeczeństwo rower
Kilka dni temu na ulicy Wyłom, którą codziennie jeżdżę do pracy, kręcono zdjęcia do jakiegoś filmu. W związku z tym faktem pracownicy ZIKiT-u, instytucji zarządzającej ruchem w Krakowie, ustawili z obu końców tej ulicy znaki zakazu parkowania pojazdów nie posiadających odpowiednich identyfikatorów ekipy filmowej, z tabliczkami ostrzegającymi iż nieprawidłowo zaparkowane pojazdy będą odholowane.
No i wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że - jak widać zresztą na podlinkowanej mapie - jedynymi pojazdami, jakie mają prawo wjeżdżać na odcinek ulicy, na którym cała sytuacja miała miejsce, są rowery! Zaparkowanie roweru na tej prowadzącej de facto przez las drodze trudno mi sobie wyobrazić, gdyż trzeba byłoby chyba go przywiązać do drzewa... Samochodom zaś bronią tam wstępu nie tylko znaki drogowe, lecz także umieszczone z obydwu stron ulicy słupki, fizycznie uniemożliwiające wjazd. I to właśnie tuż przy owych słupkach umieszczone były groźne znaki zakazujące parkowania... Zaiste, mądrość niezwykła przemawia przez tego, kto wymyślił, aby te znaki tam postawić. Jak to zresztą bywa ze wszystkimi działaniami krakowskiego ZIKiT-u...