Główna >>

RSS
Nie idźmy na tę wojnę! To nie nasza wojna!

 

Harry Potter i nadęty balon

2008-01-26, zmodyfikowana: 2008-01-27   kategorie: kultura

Prasa i różne serwisy internetowe uświadomiły mi, że podobno minionej nocy była jakaś szumnie zapowiadana premiera ostatniego tomu książki o Harrym Potterze...? Ile to miesięcy temu ja już to czytałem...?

Śmieszne są takie sztucznie napompowane imprezy służące samochwalstwu wydawcy w sytuacji, gdy polskie tłumaczenie siódmej części przygód Harrego było już od dawna dostępne... Wprawdzie "pirackie" - jak to nazywa wydawca - ale było. I wcale nie gorsze (sądząc po tłumaczeniach poprzednich dwu części) od oficjalnego przekładu...

Oczywiście, że kupię siódmy tom - mimo przeczytania "pirata" - tak jak i sześć poprzednich, ale na spokojnie, jak już ta wrzawa trochę przycichnie... Ale nie zmieni to faktu, że w moich oczach i pamięci autorami polskiego przekładu ostatnich trzech tomów Harrego Pottera jest i pozostanie Armia Świstaka, a nie imć pan Polkowski... Tego ostatniego znielubiłem za to, że już przy poprzednich częściach internetowi tłumacze oferowali mu pomoc w przekładzie, aby był wydany szybciej, ale on stwierdził, że ma ich gdzieś...

A tak z nieco innej, a podobnej beczki: Paulo Coelho "piratuje"... swoje własne książki. Brawo! ;)
(przeczytaj także interesujący komentarz do tego faktu w serwisie VaGla.pl)

komentarze (0) >>>