Główna >>

RSS
Nie idźmy na tę wojnę! To nie nasza wojna!

 

Jeszcze jedna (trochę inna) wyszukiwarka grafiki

2010-05-05   kategorie: praca

Wyszukiwarka GazoPa, o której pisałem tu jakiś czas temu, pozwala na wyszukiwanie w Sieci grafik charakteryzujących się ogólnym wizualnym podobieństwem do wskazanego obrazu-wzorca. Jednak w przypadku, gdy chcemy znaleźć w Sieci wierną kopię jakiegoś obrazka (np. po to, aby sprawdzić, czy nikt nie "podkradł" nam obrazków z naszej strony WWW, zidentyfikować, skąd pochodzi ściągnięty dawno temu obrazek, który mamy gdzieś na dysku, albo sprawdzić, czy zdjęcie otrzymane e-mailem od poznanej w sieci nieznajomej faktycznie przedstawia ją, czy też "pożyczone" zostało z którejś z popularnych stron ze zdjęciami modelek ;)), serwis ten sprawdza się raczej średnio. Wtedy trzeba sięgnąć do innego narzędzia - wyszukiwarki TinEye, przeznaczonej specjalnie do odnajdywania obrazków identycznych lub nieznacznie zmienionych.

Dla przykładu możemy przy jej pomocy zademonstrować, jak często na firmowych stronach WWW powtarzają się te same obrazy, używane z niewielkimi zmianami na stronach różnych firm i do różnych celów. Wpiszmy w Google frazę doradztwo personalne (firmy z tej branży to bardzo wdzięczny "chłopiec do bicia", kiedy potrzebne są przykłady szablonowych do bólu rozwiązań, form czy sposobów postępowania... ;)) i wejdźmy w pierwszy z brzegu (zresztą sponsorowany!) link. Od razu zauważamy na tej stronie charakterystyczny obrazek, który na pierwszy rzut oka kojarzy się z podobnymi widywanymi na dziesiątkach innych stron. Wskażmy zatem wyszukiwarce, aby poszukała tego właśnie obrazka - i nasze odczucia się potwierdzają... Widać co prawda, że w bazie wyszukiwarki nie znajduje się jeszcze zbyt wiele stron (w przeciwnym razie lista wyników byłaby niewątpliwie o wiele dłuższa... ;)), ale serwis ma niewątpliwy potencjał.

To tylko przykład - na pewno jesteście w stanie wymyślić mnóstwo innych zastosowań tego narzędzia - zachęcam do eksperymentowania!

komentarze (1) >>>