2008-11-25 21:10:25   autor: Anna  (www)

Z tej odpowiedzi Pani rzecznik... odnoszę takie dziwne wrażenie, że na to spotkanie zostali zaproszeni jedynie własnie ci studenci, którzy są w samorządzie tej czy innej uczelni... a nie zwykłe szaraki jak na przykład ja...
Tym bardziej, że w zgłoszeniu emailowym z prośba o wejściówkę proszono o podanie stanowiska w samorządzie oprócz innych danych... Hmmm...

2008-11-26 16:44:30, zmodyfikowany: 2008-11-26 16:47:43   autor: raj

Chyba trochę światła na sprawę rzuca fragment kolejnego maila od pani rzecznik UJ, która jakoś nie może przestać do mnie pisać ;) "Fundamentalne pytanie: jak zmieścić setki chętnych do sali na 100 osób? I to już pozostawiam bez komentarza."
No cóż, ja też pozostawię bez komentarza co najmniej dziwną decyzję władz UJ, żeby uroczystość, na którą wiadomo że będą "setki chętnych", robić w sali na 100 osób... Przy takiej liczbie miejsc, wiadomo że załapią się tylko "krewni i znajomi królika"... :(

2008-11-26 23:33:04   autor: Anna  (www)

Ależ do głównej sali Audytorium Maximum, w której ma się odbyć spotkanie ze studentami wchodzi 1200 osób!
Pani rzecznik mówiąc o 100 osobowej sali mogła mieć co najwyżej na mysli Collegium Maius, gdzie Dalajlama otrzyma honoris causa. I tam rzeczywiście będą obecne jedynie najwyższe władze uczelni.
Mnie bardzo interesuje jak rozdzielone zostanie te 1200 wejściówek na spotkanie...
Pozdrawiam serdecznie

2008-12-04 22:34:13   autor: Anna

Dostałam maila z samorządu studenckiego z wyjaśnieniem na jakich zasadach przyznawano studentom wejściówki. Okazuje sie, że dla mojej katedry było tylko 40. Wszystko rozegrało sie na drodze losowania, więc moim zdaniem w porządku i bez kumoterstwa.
Odpadłam, trudno;-). Życzę tym, którzy na spotkaniu będą, żeby to było wspaniałe przeżycie duchowe.
Pozdrawiam

2008-12-07 18:56:49   autor: raj

Moim zdaniem zamykanie możliwości udziału w spotkaniu tylko do osób z UJ nadal jest nie w porządku... no ale patrzymy z innej perspektywy...
Na pocieszenie - o ile może to być jakiekolwiek pocieszenie - UJ postanowił uruchomić transmisję online z obydwu spotkań - na stronach UJ właśnie pojawiła się odpowiednia informacja. W tym jednak przypadku transmisja online to tak znikoma namiastka bezpośredniej obecności na spotkaniu, że zastanawiam się, czy to w ogóle oglądać...
Szkoda swoją drogą, że nie ma linka do jakiegoś testowego sygnału, pozwalającego przed rozpoczęciem spotkania sprawdzić, czy na swoim systemie będzie się w stanie odebrać transmisję, i ew. na przykład zainstalować odpowiednie oprogramowanie - jak wiadomo, z przekazami strumieniowymi bywa różnie, więc warto byłoby móc wcześniej zrobić test, aby potem nie mieć problemów...

A swoją drogą skoro jesteśmy przy transmisji: tak mi się pomyślało: gdzie jest i co robi w tej sytuacji taki kanał jak TVP INFO i tyle razy publicznie podnoszona - najczęściej przy próbach likwidacji abonamentu ;) - "misja" telewizji publicznej? Jak najbardziej w ramach "misji" mieściłoby się to, aby TVP INFO zafundowało nam pełne, bezpośrednie relacje ze wszystkich spotkań z udziałem Dalajlamy w Polsce. Podczas wizyt papieskich - nie tylko Jana Pawła II, ale i Benedykta XVI, który jeszcze niczym szczególnym nie zdążył się zasłużyć - relacjami z tych wizyt były na okrągło wypełnione wszystkie stacje telewizyjne, czy ktoś chciał to oglądać czy nie. Takiego szaleństwa w stosunku do Dalajlamy nie oczekuję, ale pełna relacja w stacji - było nie było - informacyjnej, a do tego "misyjnej" - jak najbardziej by się mu (i nam) należała...

2008-12-10 11:26:55, zmodyfikowany: 2008-12-10 11:35:01   autor: raj

W charakterze podsumowania chcę wyrazić swoje uznanie dla Wrocławia. Oglądanie transmisji internetowej ze spotkania z Dalajlamą, które odbyło się w tym mieście, zrobiło na mnie duże wrażenie i było prawdziwym przeżyciem (w przeciwieństwie do spotkań krakowskich, które też oglądałem i wypadły dość marnie). Pomijając kilka fatalnych pomyłek lektora w wymowie tybetańskich nazw i nazwisk (w tym nazwiska Dalajlamy) w filmie o Dalajlamie, który wyświetlano przed spotkaniem, resztę można tylko pochwalić - oprawę, atmosferę i bardzo ładne wystąpienie wprowadzające prezydenta Wrocławia, jak i sam sposób organizacji - to że spotkanie było dostępne dla wszystkich (choć oczywiście wiadomo że wielu osobom nie udało się dostać wejściówki...).
Nagranie ze spotkania jest wciąż jeszcze (ciekawe jak długo?) udostępnione na stronie www.dalajlama2008.pl, tak więc ciekawych zapraszam...

Dodaj komentarz

Imię lub pseudonim:    (wymagane)
Adres e-mail:  widoczny na stronie: tak nie
Strona WWW:
Treść komentarza:

Uwaga!
Wszystkie komentarze od osób niezalogowanych moderuję, w związku z czym będą one pojawiać się na stronie z opóźnieniem. Komentarze chamskie, obraźliwe, infantylne, nie zawierające żadnej sensownej treści oraz inne, które uznam z jakiegoś powodu za nieakceptowalne, będę usuwał. Jest to w końcu moja strona i ja decyduję, co na niej będzie... Możesz mieć inne zdanie ode mnie, byleś wyrażał(a) je w sposób rzeczowy i kulturalny... :-)
Jeżeli chcesz, aby twoje komentarze pojawiały się od razu, zaloguj się na stronie.