2009-08-27 18:46:57 autor: python_up (www)
Niestety to cena jaką płacimy na "cywilizację" i postęp.
Dlatego pociągają mnie góry i miejsca nie skażone przemysłem i cywilizacją, gdzieś gdzie ludzka stopa nie staje często. Takich miejsc na ziemi jest bardzo mało ale ja jestem szczęśliwy jak takie odkrywam.
Chyba jedynie nieliczne państwa afrykańskie i mieszczańcy południowych i północnych części globu najlepiej sobie radzą bez pieniędzy, kina, przemysłu.
Jeżeli masz ochotę wybieram się w najbliższym czasie do Rumunii w góry Fogarskie na dziką wyprawę z dala od wszystkiego. Wyprawa jest tania aczkolwiek wymagająca zaparcia i pasji podróżowania :)
2009-08-28 14:05:34 autor: raj
Ale nawet w tych górach czy innych "miejscach, gdzie ludzka stopa nie staje często" musisz mieć jedzenie (które najprawdopodobniej trzeba kupić, nawet jeżeli kupisz je wcześniej i weźmiesz ze sobą) i musisz mieć gdzie spać (jeżeli weźmiesz ze sobą np. śpiwór czy namiot, to też musisz go za coś wcześniej kupić).
Postaw się w sytuacji człowieka który nie ma nic - tyle co jakieś ubranie na sobie...
2009-08-28 22:40:59 autor: python_ap
No tak zgadzam się z tobą w 100%. Ja zrobię zakupy i będę uzależniony w pośredni od nie sposób. Tak samo z dojazdmi.
Społeczeństwo i przyzwyczajenia z jakimi się wychowujemy działają destrukcyjne na nasze zwierzęce instynkty. Nasi przodkowie (odlegli przodkowie) poradzili by sobie, my już nie.
Oczywiście są ludzie którzy organizują coś takiego jak obozy przetrwania, uczące radzić sobie w każdych warunkach.
Nie uważasz tego za swoistą paranoję? Uczymy się płacimy za naukę czegoś w co matka natura nas wyposażyła a co sami na własne życzenie zatraciliśmy.
Stawiając się na miejscu osoby która znajduje się w sytuacji do której nie jest przystosowana, bez jedzenia, pieniędzy. Hmmmm ... szczerze współczuję takiej osobie bo bez tego się nie da (i to jest smutne ale taki już mamy ten XXI wiek. Do tego my jako informatycy jesteśmy pionierami postępu, ahhhh. Z jednej strony fascynuje a z drugiej wyniszcza od środka).