2010-01-17 23:26:16 autor: canis_lupus
A mnie przypomniały się nie Gwiezdne Wojny, a bardzo stary film Fahrenheit 451... Myslę że warto oglądnąc.
2010-01-18 00:03:33 autor: raj
No ale tam jednak o coś innego chodziło... Tam chodziło o monopol na przekazywane treści - dlatego nie wolno było czytać w ogóle...
To co chciałby nam zafundować show-biznes, to kontrola dróg przekazywania treści, tak żeby można było z każdego rozpowszechniania czerpać zyski, a nie samych treści jako takich. Każda treść jest dobra, dopóki można na niej zarobić, a zarazem nie będzie można jej przekazywać z pominięciem show-biznesu, w sposób nie przynoszący mu zysków...
2010-01-18 17:42:52 autor: canis_lupus
Nie miałem raczej na myśli powodów dla których jest cokolwiek zakazywane, a skutki jakie to za sobą niesie. Likwidacja dozwolonego użytku własnego, monopol na rozpowszechnianie treści mogą spowodować zejście odbiorców czy nawet artystów do szarej strefy - podziemia gdzie każdy będzie reprezentował jakąś wartość intelektualną.