: Ale to nie jest IDEOLOGICZNE przekonanie, ze ze wszystko musi byc w : www.xxxx.com tylko konsekwencja zachowania sie najbardziej popularnych : przegladarek: Zauważ, że w ten sposób zchodzimy z dyskusji o domenach, a przechodzimy na dyskusję o zachowaniu przeglądarek. W tym kontekście odczytuj to, co piszę poniżej. : A teraz jest efekt: biznesmen mysli o Rosji - wpisuje do Mozilli rusia : (nie zdajac sobie zupelnie sprawy, ze żąda http://www.rusia.com/) Może więc przeglądarka zamiast "domyślać" się, że użytkownik wpisując wyłącznie słowo "russia" , "ma na myśli" http://www.rusia.com/, lecz zamiast tego uruchomić połączenie do np. Yahoo i tam wyszukać dopowiedni URL . I niekoniecznie muszą to być WSZYSTKIE strony WWW ze słowem "russia" w treści czy tytule. Lub alternatywnie rozpoznać nazwę państwa i zamiast http://www.rusia.com/ wywołać http://www.ru/ Że co? Nie ma takiego URL? NO TO CO! Domena .ru należy do Rosjan, to niech sobie taki adres tam wpiszą. Zamiast udawać "amierikanskaja firma" i kupować wpis do DNSu zza oceanu. : Teraz mozna sie takim (moze i glupim) przyzwyczajeniom poddac i postawic : serwer www.poland.com, albo dac sobie spokoj zgadzajac sie z tym, ze : ilus (moze i glupich ludzi) nie znajdzie informacji o Polsce (albo : znajdzie jakies glupoty, gdy w koncu jakis milosnik Warty zarejestruje : taka domene i postawi tam serwer....). Zaraz, zaraz. BYŁEM w opisanej przez Ciebie sytuacji około kilku miesięcy temu, gdy moje firma rozważała założenie oddziału w Rumunii. Zajrzałem do kilku serwisów wyszukiwania (przy okazji przeszkoliłem dyrektora, jak się nimi posługiwać) i dostałem całkiem sporo, rzeczowych gospodarczych informacji o - egzotycznym przecież - kraju. I nawet do głowy mi nie wpadło, żeby jakiejś informacji o Rumunii szukać w domenie amerykańskiej firmy o przypadkowo zbieżnej nazwie "Romania". Dla Twojej informacji - uzyskane informacjie były dosyć dokładne, obecnie interes w Rumunii rozwija się pomyślnie. Ważne jest różnica pomiędzy domeną narodową i komercyjną: jeżeli ktoś szuka informacji o KRAJU w prowadzonej w USA domenie przeznaczonej na cele komeryjne - to albo zupełnie nie zdaje sobie sprawy z przenaczenia domeny .com, albo właśnie interesuje go "amerykańska firma o nazwie zbieżnej z nazwą kraju". : A dyskusja nie jest w najmniejszym stopniu poswiecona domenom tylko : widzeniu internetu przez "zwyklych ludzi" :-( Masz rację. Widzisz, można o rzeczach złożonych mówić na dwa sposoby: - to jest baardzo proste! na pewno sobie sam poradzisz! - ojejej, ale to trudne. Potrzebujesz specjalisty na pełen etat. DOBRZE BY BYŁO, gdyby to pierwsze było prawdziwe. Ale może tak być wyłacznie wtedy, gdy mówimy to osobie posiadającej podstawowe przygotowanie! A właśnie do takiego bym zaliczył zrozumienie podstawowego schematu domen (domeny narodowe, domeny .com .org .net itd.), znaczenie owych literek "www" oraz "http://" przed nimi oraz - korzystanie z wyszukiwaczek. : Wojciech A. Myszka W.Myszka@immt.pwr.wroc.pl Bronek Kozicki ________________________________________________________In Arp We Trust <bross@waw.pdi.net> <http://www.waw.pdi.net/~bross/>