Dnia 18 Dec 96 o godz. 15:02, S.D. napisal(a): > Bo nikt oprocz Polakow nie wie ze Polska to pl........ Kurde, wie kazdy kto choc raz mial do czynienia z miedzynarodowymi kodami krajow. Kody te funkcjonuja nie tylko (a moze nawet nie przede wszystkim) w Internecie. Zostaly tam przeniesione np. z poczty, telekomunikacji... > I moze sie okzazac ze jak raz nie "trafi" to mu sie nie bedzie chcialo > szukac. [...] > Ale to jest typowe dla krajow eur wsch: > z jednej strony gadanie o promocji i zachecanie kapitalu a z drugiej > wielkopanskie fochy i wymaganie..... To wlasnie ten biznesmen z tej scenki, ktory uwaza ze wszystko powinno byc tak ustawione zeby JEMU bylo latwiej znalezc, bo on jest WAZNY, bo robi PIENIADZE - ten to dopiero ma wielkopanskie fochy!!!! > I proszę mi nie mówić, że ograniczony amerykański biznesmen ma > prawo nie wiedzieć tego wszystkiego, co tutaj powypisywałem, i dlatego > może szukać pod "www.poland.com". Nie może! Jeśli chce się używać jakiegoś > narzędzia - obojętnie jakiego - to ma się obowiązek posiąść ELEMENTARNĄ > wiedzę o tym, jak się nim posługiwać. > > > Na to ja: > > Obowiazek? Jarku chcesz powiedziec ze Twoja wizja promocji Polski > rozpoczyna sie od wymagania od widowni odpowiedniej wiedzy??? Nie wizja promocji Polski. Wizja uzywania Internetu. Do czegokolwiek i przez kogokolwiek. Tak jak juz napisal Bronek: oczekiwanie, ze wszystko w Internecie bedzie sie znajdowac pod adresem www.xxxx.com jest po prostu lamerstwem (jak bardzo nie lubie tego slowa i prawie NIGDY go nie uzywam, tak wlasnie tu jest ono odpowiednie). > Chialbym zauwazyc ze siebc powoli staje sie narzedziem. A od narzedzi sie > wymaga. To prosze cie, wymagaj od samochodu zeby do jego prowadzenia nie trzeba bylo miec zadnego prawa jazdy ani nic umiec. Wsiadasz i sam cie wiezie. Ci ktorzy mysla tak jak ty i Horodenski, chcieliby czegos takiego wlasnie wymagac od Internetu, a bardziej ogolnie od komputerow jako takich. > Biznesmen bedzie szybciej Koreanski czy Tajwanski niz Amerykanski a jedna > zwarta informacja o kraju pod jednym adresem np www.poland.com to wielki > atut. Bez szukania po yahoo i jeszcze gdzie indziej mozna uzyskac niezbedna > informacje. To co: jak chce sie cos dowiedziec o samochodach to powinno byc www.cars.com? O pociagach - www.trains.com? O telefonach - www.phones.com? Itd. Zdaje sie troche pomyliles pojecia. Od szukania w sieci informacji "o czyms" jest altavista. Odwroce Twoje rozumowanie: www.poland.com dla Polski, www.russia.com dla Rosji, www.costam.com, www.costaminnego.com... itd. itd. Tyle adresow trzeba pamietac... A www.yahoo.com to tylko jeden adres, i masz wszystkie informacje zebrane razem, tak jak chciales! Pozdrowienia, Jaroslaw Rafa raj@inf.wsp.krakow.pl