Inicjatywa Netscape'a nie polega tylko na możliwości darmowego korzystania z przeglądarki: firma zapowiada, iż następna wersja Netscape Communicatora - 5.0 - zostanie udostępniona także w postaci źródłowej, na zasadach zbliżonych do popularnej wśród zwolenników darmowego oprogramowania licencji GNU (na tej licencji rozpowszechniany jest m.in. system Linux). Przeglądarkę Netscape'a będzie zatem można dowolnie ulepszać i przerabiać: kilku polskich programistów już "ostrzy sobie zęby" na wykonanie jej spolszczonej wersji. Udostępnienie wersji źródłowej oraz opublikowanie dokładnych zasad, na jakich można z niej korzystać, planowane jest na koniec marca br. *
Niewątpliwie najnowsze posunięcie Netscape'a wymuszone zostało rynkowym naciskiem ze strony darmowej przeglądarki Microsoftu, warto jednakże zauważyć, że w ten sposób Netscape niejako "wraca do swoich korzeni" i zwraca swoisty dług zaciągnięty wobec idei darmowego oprogramowania: Netscape Navigator został wszak stworzony w 1994 r. na podstawie takiej właśnie - darmowej i dostępnej wraz z kodem źródłowym - przeglądarki NCSA Mosaic. Niezadowoleni z takiego obrotu sprawy mogą być jedynie użytkownicy, którzy wcześniej zakupili licencje na oprogramowanie Netscape'a, płacąc niejako "za nic", skoro obecnie program jest darmowy. Firma obiecuje im zatem "ochronę ich inwestycji" poprzez specjalne oferty zakupu po obniżonych cenach innych produktów Netscape'a (np. oprogramowania serwerowego), zniżki na korzystanie z pomocy technicznej i inne promocje.
W kierowanych do NASK-u protestach (m.in. przez stowarzyszenie PSI) użytkownicy Internetu podkreślają, że nazwa "www" jest "nazwą o charakterze ogólnym", jakie - zgodnie z regulaminem NASK-u - nie są rejestrowane jako domeny **, i że adres "www.pl", jako sugerujący główny serwer WWW w domenie .pl, "przysługuje" jedynie oficjalnej stronie głównej Polski (strona taka - nota bene tworzona właśnie przez NASK - znajduje się obecnie pod adresem http://polska.pl/).
NASK nie zamierza jednak wycofać się z rejestracji tej domeny, argumentując swoje postępowanie ogólnikami o tym, że "wobec braku uregulowań prawnych dotyczących rejestracji domen NASK stara się nie być zbyt restrykcyjny", że nie wiadomo dokładnie, co to jest nazwa o charakterze ogólnym (dlaczego zatem odmowa rejestracji takich nazw znalazła się w regulaminie NASK-u?) i że nie było podstaw do odmowy rejestracji takiej domeny w sytuacji, gdy firma nazywa się WWW. W trakcie dyskusji, jaka rozgorzała wokół tej sprawy w Usenecie, okazało się, że NASK wbrew swojemu własnemu regulaminowi zarejestrował jeszcze kilka domen o podobnie ogólnym charakterze - np. internet.pl oraz poczta.pl (szczególnie ironiczne jest, że właśnie ta druga domena wymieniona jest w regulaminie NASK-u jako przykład nazwy, której NASK nie zarejestruje ze względu na zbytnią ogólność!). Dyskutanci wytykali NASK-owi całkowity brak konsekwencji i dowolność w rejestrowaniu domen, przytaczając liczne przypadki odmów, bez istotnej przyczyny, rejestracji tego typu domen w przeszłości - m.in. domeny prasa.pl, którą wielokrotnie próbowała zarejestrować firma ATM.
Sprawa ta po raz kolejny wywołała falę dyskusji na temat konieczności zmiany obecnego sposobu rejestrowania domen w Polsce. Aktualnie, w zakresie rejestrowania w domenie .pl i licznych jej poddomenach, NASK dysponuje "władzą absolutną" i nikt nie ma żadnych możliwości zakwestionowania jego decyzji (chyba, że udałoby się to zrobić na drodze sądowej...). Wśrod polskich Internautów coraz silniejsze jest przeświadczenie, że uprawnienia te powinny zostać NASK-owi odebrane i przekazane niezależnej instytucji, zorganizowanej w taki sposób, aby było możliwe kontrolowanie jej działalności przez użytkowników Internetu. Pytanie tylko, czy rzeczywiście - i kiedy - taka instytucja istotnie powstanie...
Powrót do wykazu artykułów o Internecie | Statystyka |