Poprzedni odcinek Następny odcinek

Internet, ależ to proste (7)

Aby móc skorzystać z możliwości dostępu do Internetu, niezbędne jest - poza modemem i kontem u providera - także odpowiednie oprogramowanie. Jemu właśnie poświęcony jest dzisiejszy odcinek naszego cyklu.

"W zamierzchłej przeszłości", czyli zaledwie kilka lat temu, kiedy to do pracy z Internetem używane były głównie wielodostępne komputery pracujące w systemie Unix, z oprogramowaniem sieciowym nie było kłopotu: Unix to system, który powstawał i rozwijał się równocześnie z Internetem i obsługę tej sieci ma integralnie wbudowaną w siebie. Wzrost popularności sieci przyniósł jednak zmianę tej sytuacji: w mało którym domu (wyjąwszy domy fanatyków Unixa), a nawet na mało którym biurku w przeciętnej firmie stoi komputer Unixowy. Najczęściej jest to PC z systemem MS-DOS i MS-Windows. Dla współpracy tych systemów z Internetem niezbędne jest dodatkowe oprogramowanie. Popularność Internetu spowodowała, że w najnowszych systemach operacyjnych dla PC - Windows 95 firmy Microsoft i OS/2 Warp firmy IBM - podstawowe oprogramowanie sieciowe zostało już wbudowane w system, podobnie jak w Unixie (którego wersje na PC zresztą też istnieją...).

Rodzaj potrzebnego nam oprogramowania zależy od tego, czy mamy konto z dostępem terminalowym, czy SLIP/PPP. Dla kont z dostępem terminalowym sytuacja jest prostsza: potrzebny nam będzie tylko jeden program - tzw. program komunikacyjny. Oprogramowanie tego typu jest dosyć łatwo dostępne - często możemy je już posiadać niejako "przy okazji": program komunikacyjny zawarty jest np. w pakiecie Norton Commander, począwszy od wersji 4.0, czy też w standardowym zestawie programów użytkowych instalowanych wraz z MS-Windows (Terminal). Programy tego rodzaju są także typowo dodawane jako wyposażenie prawie każdego sprzedawanego modemu. Nie są to może programy najwyższej klasy, ale na początek w zupełności wystarczą. Gdy będziemy potrzebowali czegoś więcej, bogatą gamę naprawdę dobrych programów komunikacyjnych możemy znaleźć w ofercie firm zajmujących się rozprowadzaniem oprogramowania shareware.

Jako że przy pracy w trybie terminalowym cała praca odbywa się tak naprawdę na maszynie providera, program komunikacyjny musi nam zapewniać jedynie możliwość przesyłania wpisywanych przez nas znaków do zdalnego systemu i wyświetlania na ekranie jego odpowiedzi. Oprogramowanie służące już bezpośrednio do kontaktu z Internetem znajduje się na komputerze providera i nie musimy zajmować się jego instalacją. Niezbędnym uzupełnieniem pracy w takim trybie jest zawarta w programach komunikacyjnych funkcja transmisji plików między naszym komputerem, a komputerem zdalnym - do realizacji tej możliwości niezbędna jest rzecz jasna obecność odpowiedniego, współpracującego programu na komputerze providera. Programy takie mogą "dogadywać się" ze sobą na kilkanaście różnych sposobów - protokołów transmisji. Dobry program komunikacyjny powinien obsługiwać możliwie dużą liczbę takich protokołów, aby dostosować się do protokołu zainstalowanego w zdalnym systemie. Najlepszym i najchętniej wykorzystywanym protokołem transmisji plików jest protokół o nazwie Zmodem. Często używany jest także Kermit - dość stary, wolniejszy i mniej wygodny w obsłudze, ale za to dostępny na prawie wszystkich komputerach.

Diametralnie różną sytuację mamy w przypadku pracy w trybie SLIP lub PPP. Tutaj to nasz komputer jest bezpośrednio dołączony do Internetu i musimy sami zainstalować wszystkie programy niezbędne do korzystania z sieci. Przede wszystkim potrzebny nam będzie tzw. transport sieciowy - program zapewniający realizację elementarnych operacji transmisji danych zgodnie z protokołami obowiązującymi w sieci Internet. Program transportu sieciowego jest ściśle związany (często jest to jeden i ten sam program) z tzw. dialerem - programem umożliwiającym zadzwonienie do providera i nawiązanie połączenia typu SLIP bądź PPP ("zwykłe" programy komunikacyjne tego nie potrafią). W systemach OS/2 Warp i Windows 95 transport sieciowy wraz z dialerem jest wbudowany w system operacyjny (Dial-up Networking), w MS-DOS-ie i MS-Windows niezbędne jest posiadanie dodatkowego programu.

Transport sieciowy tworzy podstawę dla działania aplikacji, czyli programów przeznaczonych do korzystania z poszczególnych usług sieciowych. Pojęcia "usługi sieciowe" w tym kontekście nie należy kojarzyć z usługami w sensie dosłownym, świadczonymi przez providera; nazwa ta oznacza raczej różne rodzaje połączeń, jakie w Internecie można nawiązać, i zarazem różne zastosowania sieci. W takim samym znaczeniu możnaby powiedzieć, że podstawową usługą w sieci telefonicznej jest przesyłanie głosu, a innymi usługami - faks czy transmisja danych za pomocą modemów.

Dla znakomitej większości użytkowników Internetu podstawową usługą jest poczta elektroniczna, pozwalająca na bezpośrednią wymianę wiadomości między użytkownikami sieci. Drugą bardzo ważną usługą we współczesnym Internecie jest World Wide Web (WWW) - nowoczesny system publikowania informacji w sieci (i dostępu do tych informacji) z możliwością łatwego kojarzenia ze sobą różnych dokumentów. Wśród potrzebnych nam aplikacji muszą się zatem znaleźć co najmniej: program pocztowy (mailer) oraz przeglądarka WWW. Zestaw standardowych aplikacji internetowych uzupełniają: newsreader - program pozwalający korzystać z internetowych grup dyskusyjnych; FTP - program do transmisji plików pomiędzy komputerami w Internecie; telnet - program umożliwiający zdalną pracę jako terminal innego komputera w sieci (coś jak program komunikacyjny, ale działa poprzez Internet, a nie fizyczne łącze telefoniczne) oraz IRC - program służący do prowadzenia "pogawędek" na żywo (oczywiście za pomocą klawiatury...) z innymi użytkownikami sieci.

Jak widać, programów do zainstalowania jest stosunkowo sporo i może to nieco przerażać osobę pierwszy raz stykającą się z Internetem. Dla takich właśnie osób wymyślono pakiety internetowe "z pudełka", które "za jednym zamachem" instalują transport sieciowy, dialer i wszystkie potrzebne aplikacje, bądź nawet aplikacje-"kombajny", zawierające w sobie mailer, przeglądarkę WWW, FTP, telnet itd. i obsługujące tym samym wszystkie podstawowe usługi.

Wymienione oprogramowanie jest raczej trudne do zdobycia poza środowiskiem osób już korzystających z Internetu. Można oczywiście pójść do sklepu i kupić sobie jeden ze wspomnianych pakietów internetowych "z pudełka", jest to jednakże rozwiązanie przeznaczone raczej dla zamożnych. Istnieje ogromna liczba tanich programów shareware lub całkiem darmowych, za pomocą których możemy równie skutecznie połączyć się z Internetem. Sęk w tym, że programy te same są na ogół rozpowszechniane właśnie poprzez Internet, trzeba byłoby zatem już posiadać do niego dostęp, aby je "ściągnąć". Najkorzystniejszą sytuacją jest, gdy początkowy zestaw takich programów dostaniemy na dyskietce od providera przy zakładaniu konta. Jeżeli nasz provider nie zapewnia takiej możliwości, możemy programy skopiować (bez obaw, w przypadku oprogramowania darmowego bądź shareware jest to czynność całkowicie legalna!) od kogoś już korzystającego z Internetu. Jeżeli i tą drogą nie uda się nam ich zdobyć, pozostaje nam najżmudniejszy sposób - "ściągnąć" programy pracując w trybie terminalowym (każde konto typu SLIP/PPP umożliwia również pracę terminalową) i za pomocą np. protokołu Zmodem przetransmitować je na swój komputer.


Jarosław Rafa 1996. Tekst udostępniony na licencji Creative Commons (uznanie autorstwa - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych). Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, co to oznacza i co możesz z tym tekstem zrobić. W razie jakichkolwiek wątpliwości licencyjnych bądź w celu uzyskania zgody na rozpowszechnianie wykraczające poza warunki licencji proszę o kontakt e-mailem: raj@ap.krakow.pl.

Wersja HTML opracowana 23.09.96.


Poprzedni odcinek Następny odcinek

Powrót do wykazu artykułów o Internecie Statystyka