W połowie kwietnia kres tej chlubnej tradycji położyła decyzja warszawskiej centrali GW o przeniesieniu wszystkich przedsięwzięć internetowych "Gazety" na główny serwer www.gazeta.pl. Zlikwidowano tym samym wszystkie serwisy WWW lokalnych redakcji, zawierające często wiele cennych informacji, np. o repertuarach kin, teatrów i innych imprezach kulturalnych odbywających się w poszczególnych miastach. Dostępne obecnie na warszawskim serwerze materiały zawierają niezwykle okrojoną (do dwóch-trzech artykułów) treść dodatków regionalnych. Dodatek komputerowy dostępny jest w całości, jednakże brak archiwum - wydania archiwalne dostępne są w ramach "ogólnego" płatnego archiwum GW, o którym pisaliśmy w numerze 10/98 MI. Oprócz tego "Gazeta Wyborcza" proponuje obecnie Internautom płatną prenumeratę via e-mail. Tym samym GW zdaje się "wypracowywać" dosyć wyraźny obraz swojego serwisu Internetowego - obraz, nie trzeba chyba dodawać, niezbyt korzystny...
"To dwa małe kroki dla trzech domen, a zarazem gigantyczny skok dla ludzkości" - powiedziała Esther Dyson, tymczasowy prezes ICANN, parafrazując znane słowa amerykańskiego astronauty Neila Armstronga wypowiedziane podczas pierwszego lądowania na Księżycu. Rozpoczęcie rejestracji w domenach najwyższego poziomu przez firmy inne niż NSI jest początkiem urzeczywistniania gorąco dyskutowanego od kilku lat projektu reorganizacji systemu zarządzania nazwami domenowymi w Internecie.
Pięcioma wybranymi firmami są: America Online, CORE (międzynarodowa organizacja zrzeszająca kilkadziesiąt firm, która w 1997 r. opracowała własny projekt reorganizacji systemu domenowego - zob. MI 4/98), Oleane - internetowy dział France Telecom, Melbourne IT - australijski provider Internetu oraz Register.com - firma powiązana z takimi znanymi w Internecie markami jak Geocities, USA.NET czy wydawnictwo Ziff-Davis.
Zgodnie z opracowanymi przez amerykański Departament Handlu oraz ICANN planami reorganizacji systemu domenowego, wybrane pięć firm będzie rejestrować domeny przez okres próbny, trwający do 24 czerwca br. Okres ten ma pozwolić na przetestowanie poprawności działania systemu wspólnego rejestru (Shared Registry System - SRS), który pozwala na modyfikowanie bazy domen przez wiele firm. Po upływie tego okresu do rejestrowania domen mają być dopuszczone kolejne firmy na zasadzie pełnej konkurencji - obecnie ICANN zatwierdziła wnioski 29 przyszłych rejestratorów, ciągle jednak wpływają kolejne zgłoszenia.
W rzeczywistości jednak w rejestracji domen już teraz uczestniczyć będzie większa liczba firm, jako że jeden z rejestratorów - CORE - jest organizacją skupiającą wiele firm, posiadającą wdrożony własny SRS, za pośrednictwem którego firmy wchodzące w skład CORE będą dokonywać rejestracji. Ken Stubbs, prezes CORE, podał na konferencji prasowej liczbę od 20 do 30 firm gotowych uczestniczyć od zaraz w tym systemie.
Bliższe informacje na temat najnowszych zmian w systemie rejestracji domen można znaleźć pod adresem: http://www.icann.org/srsannounce.html (można tam znaleźć również zapis dźwiękowy konferencji w formacie RealAudio).
Powrót do wykazu artykułów o Internecie | Statystyka |