Poprzedni odcinek | Następny odcinek |
Z używaniem FTP w sposób "nieanonimowy" często wiąże się inna usługa sieciowa, wymagająca również posiadania konta na docelowym komputerze. Nosi ona nazwę telnet i umożliwia pracę na odległość na dowolnym komputerze w sieci, tak samo (no, może prawie tak samo - telnet obsługuje jedynie tryb tekstowy) jak gdybyśmy siedzieli przy nim bezpośrednio. Technicznie jest to najprostsza z usług sieciowych: znaki wpisywane na klawiaturze naszego komputera przesyłane są poprzez sieć do komputera zdalnego, a przesyłane w odwrotną stronę odpowiedzi wyświetlane są na naszym ekranie. Połączenie takie jest zatem z użytkowego punktu widzenia bardzo podobne do zwykłego połączenia modemowego, realizowanego przez takie programy jak np. Terminal z Windows - z tą tylko różnicą, że tu połączenie odbywa się "wirtualnie" przez sieć, a nie przez fizyczną linię telefoniczną.
Oczywiście z reguły aby móc pracować na jakimś komputerze, musimy mieć na nim konto. Połączenie telnetowe możliwe jest tylko z komputerami posiadającymi wielodostępne systemy operacyjne (umożliwiające pracę wielu użytkowników naraz), jak np. Unix, IBM VM czy VAX VMS. Jest to zatem usługa przeznaczona przede wszystkim dla użytkowników systemów Unixowych - np. naukowców wykonujących złożone obliczenia na szybkich superkomputerach (pierwsze historycznie zastosowanie ARPANET-u!). Istnieją jednak także pewne publiczne usługi informacyjne udostępniane właśnie przez telnet. Klasycznym przykłądem są tu katalogi biblioteczne: z komputerami większości bibliotek uniwersyteckich w USA - a także w wielu innych krajach - można połączyć się przez telnet i na odległość przeszukiwać ich zasoby (dostępne w ten sposób są już także katalogi kilku pierwszych polskich bibliotek). Dla skorzystania z takich usług zwykle na komputerach tych tworzy się specjalne "publiczne" konta, których nazwa jest ogólnie znana, natomiast hasło albo nie jest wymagane, albo - podobnie jak przy anonimowym FTP - podaje się swój adres poczty elektronicznej. Po zalogowaniu na takie konto nie uzyskujemy - jak to jest w przypadku "normalnych" kont - dostępu do systemu operacyjnego, lecz od razu uruchamiany jest pewien z góry zdefiniowany program (np. obsługi wspomnianego katalogu). Po zakończeniu pracy z tym programem następuje również automatyczne zakończenie sesji telnetowej.
Przez telnet dostępnych jest również wiele płatnych baz danych, jak np. Dialog - jedna z największych baz informacyjnych na świecie, pozwalająca na dostęp do materiałów z niemal wszystkich ukazujących się czasopism. W takim przypadku oczywiście musimy wcześniej wykupić subskrypcję i uzyskać nasze własne konto i hasło na komputerze obsługującym bazę.
W informacjach o usługach dostępnych za pośrednictwem telnetu czasami pojawia się wzmianka o numerze portu, z którym trzeba się połączyć. Jeżeli adres sieciowy komputera porównać do numeru telefonu, to numer portu jest jak gdyby "telefonem wewnętrznym" konkretnej usługi sieciowej na tym komputerze. Każda standardowa usługa ma przypisany sobie ustalony numer portu: np. dla telnetu jest to 23, poczty elektronicznej - 25, WWW - 80, Usenet news - 119 itp. Dzięki temu dane nie "mieszają się", gdy jeden komputer jest serwerem dla kilku usług. Wszystkich numerów portów jest 65536, wiele z nich jest zatem niewykorzystanych. Niektóre usługi pozwalają na skorzystanie także z innych niż standardowe numerów portów: w ten sposób na jednym komputerze może pracować np. kilka programów dostępnych przez telnet albo kilka serwerów WWW.
Poprzedni odcinek | Następny odcinek |
Powrót do wykazu artykułów o Internecie | Statystyka |