Poprzedni odcinek Następny odcinek

Internet, ależ to proste (13)

Adresy domenowe są wygodniejsze dla człowieka, ale oprogramowanie sieciowe potrafi nawiązać łączność jedynie na podstawie adresu IP. Niezbędny jest zatem jakiś sposób "tłumaczenia" adresów domenowych na IP. Zadanie to wykonują współpracujące ze sobą serwery nazw (domain name servers - DNS), które znajdują się w każdej instytucji posiadającej własną domenę w sieci. Serwer nazw jest komputerem wyposażonym w specjalne oprogramowanie, zawierające informacje o nazwach i odpowiadających im adresach IP wszystkich komputerów z obsługiwanej przez serwer domeny, i przekazujące te informacje innym serwerom nazw w odpowiedzi na zadawane przez nie "pytania". Kiedy jakakolwiek aplikacja sieciowa usiłuje nawiązać połączenie z komputerem o wskazanym adresie domenowym, wysyła najpierw "pytanie" o odpowiedni adres IP do swojego lokalnego serwera nazw (dlatego tak ważne jest prawidłowe wpisanie jego adresu w konfiguracji transportu sieciowego, na co zwracałem uwagę w części 9), który porozumiewając się kolejno z serwerami nazw odpowiedzialnymi za poszczególne domeny z docelowego adresu ustala właściwy numer IP i podaje go "pytającemu" programowi (proces ten nazywa się rozwiązywaniem adresu) - dopiero teraz może być nawiązane połączenie. Widać stąd, jak kluczowe znaczenie dla funkcjonowania całego Internetu ma poprawne działanie serwerów nazw. Stąd też zaleca się, aby każda domena była obsługiwana przez co najmniej dwa serwery nazw, jeden - tzw. pierwotny (primary) - znajdujący się w obrębie danej domeny, drugi - tzw. wtórny (secondary) - położony poza nią (zwykle w domenie nadrzędnej), na wypadek awarii tego pierwszego. Oczywiście jasne jest, że komputery stanowiące serwery nazw muszą pracować nieprzerwanie przez 24 godziny na dobę.

W niektórych zastosowaniach sieci - takich jak np. zdalna praca terminalowa na innym komputerze, za pomocą usługi telnet - znajomość adresu sieciowego danego komputera (domenowego lub IP) całkowicie wystarcza. Istnieją jednak usługi, takie jak np. poczta elektroniczna, które służą komunikacji nie tyle z określonym komputerem, co z określonym użytkownikiem. Podobnie jak w przypadku wysyłania zwykłego listu nie wystarczy podać na kopercie ulicy i numeru domu, lecz trzeba jeszcze (a może nawet przede wszystkim) napisać nazwisko osoby, do której list jest adresowany, podobnie i adres poczty elektronicznej musi określać konkretnego użytkownika danego komputera.

Adres poczty elektronicznej użytkownika (adres e-mail) tworzy się w oparciu o nazwę (identyfikator) jego konta; jeżeli użytkownik posiada konto o identyfikatorze kowalski na komputerze komputer.firma.net.pl, to jego adres e-mail składa się z tych dwu części połączonych znakiem "@" (at): "kowalski@komputer.firma.net.pl". W wielu instytucjach system pocztowy zorganizowany jest w taki sposób, że nazwę konkretnego komputera można w adresie opuścić; serwer pocztowy danej instytucji sam odnajdzie właściwy komputer i skieruje do niego list. W przypadku wysyłania listu do takiej firmy możemy więc posłużyć się adresem w postaci "kowalski@firma.net.pl". Podobnie jak to jest w przypadku adresów domenowych komputerów, jedno i to samo konto użytkownika może posiadać kilka różnych adresów pocztowych; często zdarza się np. że obok powyższej, "klasycznej" postaci adresów, administrator poczty w danej domenie tworzy dodatkowo "eleganckie" adresy, zawierające zamiast identyfikatora użytkownika jego imię i nazwisko: "Jan.Kowalski@firma.net.pl". Zarówno w adresach domenowych komputerów, jak i w adresach pocztowych duże i małe litery są traktowane jednakowo, aczkolwiek administratorzy poszczególnych systemów zwyczajowo zapisują pewne części adresów dużymi, a inne małymi literami.

Z ostatnim rodzajem adresów mamy do czynienia w przypadku usług takich jak WWW. Są to tzw. adresy URL (Universal Resource Locator), pozwalające jednoznacznie wskazać każdy z milionów dokumentów osiągalnych w sieci za pomocą tego systemu. "Na wygląd" są one najbardziej skomplikowane; typowy adres URL może wyglądać np. tak: http://www.wsp.krakow.pl/papers/ptinet13.html (pod tym właśnie adresem dostępny jest w Internecie tekst niniejszego artykułu). Kiedy "wędrujemy" po sieci za pomocą przeglądarki WWW (takiej jak np. wspomniany Netscape Navigator), podobne do powyższego adresy aktualnie oglądanych stron pojawiają się w specjalnej ramce u góry ekranu przeglądarki - można je np. zapisać albo skopiować do jakiegoś pliku. Początkowy fragment takiego adresu, ten znajdujący się przed dwukropkiem, określa rodzaj usługi, za pomocą której wskazany dokument jest osiągalny. W tym przypadku jest to "http:", co oznacza dokument udostępniany za pomocą serwera WWW i możliwy do oglądania w przeglądarce. Nie mniej często spotykane są adresy zaczynające się od "ftp:" - adresy takie odwołują się do zasobów tzw. anonimowych serwerów FTP (będzie jeszcze o tym mowa dalej), zawierających pliki przeznaczone do bezpośredniego skopiowania na dysk naszego komputera (w ten sposób z reguły udostępniane jest rozpowszechniane w Internecie darmowe oprogramowanie). Jeszcze inną możliwością jest "gopher"; to dokumenty dostępne na serwerach przestarzałego już dziś systemu gopher: - uproszczonego poprzednika WWW.

Oddzielony "magicznym" dwukropkiem i dwoma znakami "slash" (/) następuje adres domenowy (bądź - rzadko - IP) serwera z interesującym nas dokumentem, a bezpośrednio po nim ścieżka dostępu do samego dokumentu. Przypomina ona znaną wszystkim użytkownikom DOS-a ścieżkę dostępu do pliku bądź katalogu na dysku (tyle tylko, że zamiast znaków backslash - "\" - stosowane są znaki "/"), chociaż nie zawsze odpowiada faktycznej strukturze katalogów na dysku serwera; ma jednak analogiczny sens. Czasami w charakterze całej "ścieżki dostępu" figuruje pojedynczy znak "/" - oznacza to, że chcemy się odwołać do głównej strony lub głównego katalogu danego serwera. Adres wtedy wygląda np. tak: "http://www.nask.pl/".

Istnieją również adresy URL innych typów niż wymienione trzy, pozwalające odwoływać się z poziomu przeglądarki WWW do innych usług sieciowych - np. "mailto:" czy "news:", ich konstrukcja odbiega jednakże od przedstawionego schematu.


Jarosław Rafa 1996. Tekst udostępniony na licencji Creative Commons (uznanie autorstwa - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych). Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, co to oznacza i co możesz z tym tekstem zrobić. W razie jakichkolwiek wątpliwości licencyjnych bądź w celu uzyskania zgody na rozpowszechnianie wykraczające poza warunki licencji proszę o kontakt e-mailem: raj@ap.krakow.pl.

Wersja HTML opracowana 24.11.96.


Poprzedni odcinek Następny odcinek

Powrót do wykazu artykułów o Internecie Statystyka